poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Prolog.


Wyjątkowa ciemność rozpościerała się nad Miastem Aniołów. Niepozornie cicha pora, nie zdradzająca po sobie w żaden sposób, że ta noc mogłaby w jednej sekundzie stać się dla ciebie największym koszmarem. Przecież od dziecka boisz się ciemności a jednak jesteś w stanie przebywać na zewnątrz, zupełnie sama z telefonem przyciśniętym do ucha. Twój śmiech jest jedynym dźwiękiem, który można usłyszeć w okolicy. Światło latarni w połączeniu ze znajomym głosem po drugiej stronie telefonu, znacząco cię uspokaja. Nie myślisz o otaczającej cię ciemności ani o tym, że jesteś właściwie zupełnie sama... Przynajmniej z pozoru.

On tu jest i cię słyszy. Jesteś tak bardzo nieświadoma i pochłonięta rozmową, że nawet nie czujesz jego obecności. A stoi tak blisko. Jeszcze chwila a jego ciepły oddech przyprawi cię o dreszcze na karku. O ile zdążysz cokolwiek poczuć, nim cię ogłuszy, jednym ruchem.

Nawet nie piśniesz. Kolejny dźwięk, to ten, roztrzaskującego się telefonu o betonowy chodnik. Twoje drobne ciało opada z niebywałą lekkością. Masz wiele szczęścia, że był tak łaskaw i pochwycił je w swoje ramiona. Nim twoja świadomość całkowicie oderwie się od rzeczywistości, do twoich nozdrzy dotrze jeszcze zapach jego perfum. Prawdopodobnie to będzie ostatnia najprzyjemniejsza rzecz, jaka cię spotka w najbliższym czasie.


7 komentarzy:

  1. Wow. Nie wiem, co mam o tym myśleć. Zbyt dużo tajemnic jak na prolog. Czekam na następne części :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow. Nie wiem, co mam o tym myśleć. Zbyt dużo tajemnic jak na prolog. Czekam na następne części :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba ten prolog. Niewiele tekstu, wszystko treściwe... Przesycone tajemnicą. Zaintrygowałaś mnie bardzo, na pewno będę się tutaj pojawiać regularnie. Czekam na więcej i życzę weny! ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy tacy w niewiedzy :')
    Zaintrygowałaś mnie tym, i to nawet bardzo. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale coś czuję, że ta historia nie będzie zbyt banalna. Miałam nie czytać nic nowego, ale od wszystkiego są wyjątki. Już mam kilka podjerzeń, co do dalszych wydarzeń, ale pozostawiam to Twojej wyobraźni.
    Czekam na ciąg dalszy i życzę Ci dużo weny! :3
    (W końcu od czegoś trzeba zacząć, nie?) :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na rozdział pierwszy ;).
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zaskakująco i tajemniczo przez co nie mogę się doczekać pierwszego odcinka ;) Mam nadzieje, że pojawi się niedługo ;)
    Życzę dużo weny ;D
    Paula

    OdpowiedzUsuń